Dzięki pomysłowi Marka ( specjalne podziękowania! ) zapakowaliśmy garnitur, suknie i aparat :) do walizek i wyruszyliśmy w podróż poślubna.
Na miejscu okazało się, że dobry kolega Mateusz z rodziną odpoczywa także niedaleko nas :) Bez niego taka sesja na pewno by się nie udała ( także specjalne podziękowania! ) niestety byłbym skazany przy zdjęciach razem na samowyzwalacz i pilota :)
Co z tego wyszło zapraszam do oglądania przy pięknej piosence :)
2 komentarze:
Wspaniałe fotografie! Jestem zachwycona tą sesją. Wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. Pozdrawiam
Piekna sesja ślubna
Prześlij komentarz